Justinowi było to obojętne . Odkąd wyszedł z aresztu nie chciał mieć do czynienia z Nathanem . Ich przyjaźń została przekreślona grubą kreską .
Em jednak nie chciała zostawić tego bez wyjaśnienia . Nath najpierw ją całuje , a teraz odchodzi bez żadnego słowa ?!
- Justin , proszę ... - powiedziała cicho .
- Nie będę go szukał ! Ile razy mam Ci tłumaczyć ?
- Ale ja muszę go znaleźć !
Po godzinie Jus uległ i zawiózł Em tam gdzie Nath zawsze przebywał w trudnych dla niego chwilach .
Nie pomylili się . Nath tam był , ale nie sam . Obok niego siedziała dziewczyna z długimi ciemnymi włosami. Chłopak obejmował ją i całował w policzek .
- Na pewno chcesz tam iść ? - zapytał Jus - Nie psuj atmosfery .
Em wyskoczyła z auta . Poruszała się o kulach szybciej niż kiedykolwiek . Zaczęła krzyczeć :
- Ty skurwielu !
Nie pomylili się . Nath tam był , ale nie sam . Obok niego siedziała dziewczyna z długimi ciemnymi włosami. Chłopak obejmował ją i całował w policzek .
- Na pewno chcesz tam iść ? - zapytał Jus - Nie psuj atmosfery .
Em wyskoczyła z auta . Poruszała się o kulach szybciej niż kiedykolwiek . Zaczęła krzyczeć :
- Ty skurwielu !
Nath i jego towarzyszka odwrócili się .
- Kochałam Cię ty debilu ! Najpierw mnie całujesz , a teraz puszczasz się z tą ciemną dupą ?! Jak możesz ?
- Kochałam Cię ty debilu ! Najpierw mnie całujesz , a teraz puszczasz się z tą ciemną dupą ?! Jak możesz ?
Justin nie chciał wtrącać się w problemy Em i Nathana , ale nie wytrzymał . Emocje sięgnęły zenitu . Pobiegł w miejsce , gdzie zaraz miało dojść do kolejnej kłótni .
- Kochanie , o co chodzi ? - spytała ciemnowłosa dziewczyna .
Nathan wstał . Podszedł do Em i zaczął ją uspokajać . Jednak ta nie miała takiego zamiaru . Zaczęła go bić i kopać . Chłopak przyjmował ciosy jakby nic sobie z tego nie robił .
Em w końcu odpuściła .
Cały okrwawiony spojrzał jej w oczy .
To nie był ten sam Nathan jakiego znała . Z jego oczu biła złość i nienawiść .
Chłopak odwrócił się w kierunku dziewczyny , z którą parę minut temu prawdopodobnie przeżywał najpiękniejsze chwile swojego życia .
- To jest Dionne .
_______________________________________________________
Bardziej nudnego napisać nie mogłam ._.
Przepraszam was , że tak długo nie pisałam , ale miałam blokadę twórczą .
Każdego dnia siadałam przy laptopie i godzinami próbowałam coś napisać . Wszystko kończyło się usunięciem .
Bałam się , że będę musiała skończyć z blogiem .
Na szczęście dzisiaj przez tą sprawę z Nathanem i Dionne olśniło mnie i postanowiłam napisać ten rozdział .
Krystian , chyba jednak nie będzie Emthan ;c
Hahahahahah xd
Zapraszam do komentowania ;)
- Kochanie , o co chodzi ? - spytała ciemnowłosa dziewczyna .
Nathan wstał . Podszedł do Em i zaczął ją uspokajać . Jednak ta nie miała takiego zamiaru . Zaczęła go bić i kopać . Chłopak przyjmował ciosy jakby nic sobie z tego nie robił .
Em w końcu odpuściła .
Cały okrwawiony spojrzał jej w oczy .
To nie był ten sam Nathan jakiego znała . Z jego oczu biła złość i nienawiść .
Chłopak odwrócił się w kierunku dziewczyny , z którą parę minut temu prawdopodobnie przeżywał najpiękniejsze chwile swojego życia .
- To jest Dionne .
_______________________________________________________
Bardziej nudnego napisać nie mogłam ._.
Przepraszam was , że tak długo nie pisałam , ale miałam blokadę twórczą .
Każdego dnia siadałam przy laptopie i godzinami próbowałam coś napisać . Wszystko kończyło się usunięciem .
Bałam się , że będę musiała skończyć z blogiem .
Na szczęście dzisiaj przez tą sprawę z Nathanem i Dionne olśniło mnie i postanowiłam napisać ten rozdział .
Krystian , chyba jednak nie będzie Emthan ;c
Hahahahahah xd
Zapraszam do komentowania ;)
Jezuu . Dionne Bromfield ? No weź . Nienawidze jej . XD . ,, Ciemna dupa " . Dobre określenie . Mądra Em ;)
OdpowiedzUsuńcudny rozdzial! Zgadzam sie z Lilkaa.Szef. Ciemna dupa dobra okreslenie :D nienawidze tej Dionne! Pfff...Pisz szybko nexta bo chce wiedziec co zrobi Em i Jus <3 weny! :D
OdpowiedzUsuń